Minimalizm w życiu to pozornie trend nieprzystający do czasów konsumpcji i komercji. Jednak czasy się zmieniają - coraz częściej ludzie decydują się na życie w zgodzie z filozofią "mniej znaczy więcej". Autorka testuje minimalizm, by odpowiedzieć na pytanie, czy to tylko chwilowa moda, czy może sposób na lepszą, bardziej świadomą codzienność. Przygotujcie się na szczere i pełne dylematów przemyślenia początkującej minimalistki.
Minimalizm: przeczyszczanie domu i pozbycie się zbytku
Zacznijmy od samego początku – bezlitosnego przeczyszczania całego domu i pozbycia się zbytku. To podstawowa zasada minimalizmu w życiu. Im mniej rzeczy, tym więcej wolnej przestrzeni, ładu i spokoju wewnętrznego. Kompletne sprzątanie może okazać się katharsis, prawdziwym oczyszczeniem z nadmiaru przedmiotów, które zabierają nam energię, skupienie i siły witalne. Każdy niepotrzebny drobiazg zajmuje bowiem cząstkę naszej uwagi, utrudnia poruszanie się i sprawia, że otoczenie wydaje się mniej uporządkowane.
Najlepiej zacząć od gruntownej segregacji rzeczy w każdym pomieszczeniu. Najpierw warto stworzyć kilka worków lub pudeł oznaczonych odpowiednimi napisami: na przykład "do oddania", "do wyrzucenia", "do zachowania". Następnie po kolei przejrzeć wszystkie szafki, półki i szuflady. Każdy przedmiot należy bezlitośnie skonfrontować z pytaniem: czy jest mi naprawdę potrzebny? Jeżeli nie jest wykorzystywany na co dzień i nie ma dla nas większej wartości sentymentalnej, to śmiało można się go pozbyć.
Jasne, łatwiej powiedzieć niż zrobić. Zwłaszcza dla początkującej minimalistki pozbywanie się rzeczy może być bardzo trudne. Zbyt łatwo się do nich przywiązujemy, przypominają dawne czasy, były prezentem lub "mogą się jeszcze przydać". Bezlitosne pozbywanie się gratów wymaga sporej dozy zdecydowania i konsekwencji w działaniu. Warto jednak podjąć ten trud, by zredukować stres i otworzyć się na lepsze życie minimalizm oferuje. Po przeczyszczeniu domu zostanie bowiem jedynie to, co rzeczywiście konieczne i wartościowe.
Jak przeprowadzić minimalistyczne sprzątanie?
Trudno jest zachować klasyczną motywację do końca. Warto stosować kilka sprawdzonych tricków:
- Połóż na środku pokoju dużą torbę i umieszczaj w niej wszystko co zbędne. Bezlitośnie!
- Poproś o pomoc kogoś bliskiego, kto będzie Cię wspierać i dodawać motywacji do wyrzucania.
- Wszędzie rozstaw pudła/torby na poszczególne kategorie rzeczy: do zachowania, do wyrzucenia, do oddania itp.
- Wywołuj pozytywne myślenie – wyobraź sobie przestrzeń wolną od zbędnego bałaganu, lżejszą i bardziej uporządkowaną.
Minimalizm a wspomnienia rodzinne i przedmioty sentymentalne
Dla wielu osób prawdziwym dylematem podczas przyjmowania minimalistycznego stylu życia są pamiątki i przedmioty o wartości sentymentalnej. Często wiążą się one ze wspomnieniami po bliskich, wyrazem uczuć czy świadectwem ważnych wydarzeń z naszego życia. Pozbycie się takich drobiazgów potrafi być bardzo trudne, bo wydaje się w pewien sposób zdradą pamięci i lekceważeniem wartości niewymiernych dla pieniędzy.
Z drugiej jednak strony minimalizm opiera się na idei odrzucenia wszelkiego zbędnego balastu. A przedmioty bez wyraźnej przydatności w teraźniejszości do takowych należą. Warto zatem dokonać rozróżnienia na rzeczy sentymentalne a te, które wyłącznie kumulują się z przyzwyczajenia. Minimalistka musi zdecydować się zatrzymać jedynie najbardziej wartościowe pamiątki, stanowiące odzwierciedlenie najważniejszych wspomnień.
Idealnym rozwiązaniem może być pozostawienie jedynie kilkunastu takich drobiazgów lub stworzenie niewielkiej skrzyni wspomnień. W ten sposób zachowamy namacalne świadectwo najcenniejszych wydarzeń, nie dopuszczając jednocześnie do przeładowania naszej przestrzeni życiowej zbędnymi rupieciami. Być może na początku będzie się to wydawać trudne, ale z czasem odczujemy też ulgę i wyzwolenie od wszelkich zbytecznych przywiązań.
Jeśli czegoś nie wykorzystujesz, zajmuje to miejsce w twoim umyśle tak samo jak w twoim domu - Gail Cicer
Powyższy cytat amerykańskiej minimalistki idealnie oddaje sens pozbywania się niepotrzebnych pamiątek. Przedmioty, którymi już się nie posługujemy, stają się swoistym śmieciem nie tylko w naszym otoczeniu, ale też w głowie. Trzymanie się kurczowo wszystkich starych gratów nie pozwala na wyzwolenie się i rozpoczęcie nowego, lepszego życia w zgodzie z ideą minimalizmu.
Czytaj więcej: Chiński nowy rok. przyniesie drewniany smok. co to oznacza?
Minimalizm w szafie i pozbywanie się niepotrzebnych ubrań
W dążeniu do minimalistycznego trybu życia jednym z najtrudniejszych obszarów jest przeprowadzenie gruntownej selekcji garderoby. Dla wielu z nas ubrania mają bowiem znaczenie symboliczne, stanowią wyraz stylu, upodobań a nawet światopoglądu. Tak więc wyzbywanie się części swojej szafy wiąże się nie tylko z opróżnianiem przestrzeni mieszkalnej, ale też po części "odzieraniem się" z własnej osobowości.
Zasadnicza zasada minimalizmu na co dzień mówi jednak, byśmy pozostawili jedynie ubrania rzeczywiście użytkowane, pasujące na nas i będące w dobrym stanie. Wyznacznikiem może być okres ostatniego roku – rzeczy, których nie założyliśmy przez 12 miesięcy powinny odejść. Oczywiście pewne wyjątki można zrobić dla garderoby okolicznościowej czy rzeczy wyjątkowo dla nas ważnych.
Bardzo dobrą metodą jest stworzenie kilku kategorii i worków: jeden na ubrania do wyrzucenia, drugi do oddania na cele charytatywne i trzeci dla części garderoby, które założymy dopiero po zmianie wagi. W trakcie selekcji ubrań w szafie zapytaj się przy każdej rzeczy: czy naprawdę ją potrzebuję? Jeżeli po chwili namysłu odpowiedź brzmi "nie", to oznacza, że określona część garderoby nie jest ci niezbędna w życiu i możesz się jej pozbyć.
Kategoria | Działanie |
Ubrania nienoszące przez rok | Wyrzucić/oddać |
Zbyt ciasne ubrania | Wyrzucić/odłożyć na specjalny worek do schudnięcia |
Połatane/zniszczone ubrania | Wyrzucić |
Ubrania z sentymentem | Zachować jedynie najważniejsze |
Po dokładnej selekcji w szafie zostanie tylko to, co jest naprawdę niezbędne. Poczujesz się wówczas nie tylko bardziej zorganizowany, ale też uwolnisz mnóstwo cennej przestrzeni i czasu. Nie będziesz już tracić sił na przeglądanie i wybieranie ubrań zbędnych.
Filozofia minimalizmu: mniej znaczy więcej czy hit chwili?
Idea minimalizmu w życiu zaczyna w ostatnich latach zyskiwać na popularności, będąc modnym trendem przeciwstawiającym się konsumpcjonizmowi i nieuzasadnionemu gromadzeniu rzeczy. Trzeba jednak zadać pytanie - czy jest to jedynie efekciarskie hasło na chwilę, czy określa trwalszą filozofię życiową, która może przynieść korzyści osobiste i społeczne?
Wbrew pozorom minimalizm nie jest zupełną nowością. Ma on swoje korzenie w dokonaniach myślicieli starożytnych takich jak Diogenes z Synopy, a jego podstawy wynikają ze stoickiego przeświadczenia, że prostota jest oznaką prawdziwej mądrości. Dopiero jednak we współczesnym, przeładowanym światem konsumpcji idee minimalistyczne zaczynają odzyskiwać na znaczeniu.
Z jednej strony minimalizm wydaje się więc odpowiedzią na dławiące poczucie chaosu, braku czasu i natłoku bodźców marketingowych. Proponuje on powrót do tego, co rzeczywiście istotne i stanowi cenne wyzwolenie z wielu przymusów. Z drugiej jednak strony trudno ocenić, czy nie jest on jedynie modną mantrą kontestującą schematy społeczne, które za chwilę zamieni kolejny trend. Krótkoterminowe podążanie za modą minimalizmu niewiele daje, jeśli nie stanowi wyznacznika przemyślanej filozofii życiowej i uwolnienia wewnętrznego.
Być może zatem minimalizm ma szansę stać się jakąś ciekawą odpowiedzią na bolączki współczesności. Wymaga jednak nie tylko gruntownego przeorganizowania własnego otoczenia i stylu życia, ale też zmiany paradygmatu myślowego oraz powrotu do życia w zgodzie z prawdziwymi, prostymi wartościami.
Minimalizm w kuchni: wybór niezbędnych akcesoriów
Przestrzeń kuchni to miejsce, w którym szczególnie łatwo o gromadzenie zbędnych akcesoriów, sztućców i naczyń. Chcąc wprowadzić minimalistyczny styl życia, należy dokonać gruntownej selekcji wszystkich przedmiotów znajdujących się w tym pomieszczeniu.
Podstawową zasadą powinno być pytanie o przydatność każdej pojedynczej rzeczy. W minimalistycznej kuchni powinny znaleźć się wyłącznie: naczynia regularnie używane na co dzień, przyboryzwiązane z podstawowymi czynnościami kulinarnymi oraz sztućce. Wszystkie ozdobne talerze, nadprogramowe garnki i przeładowane szuflady można bezpiecznie powyrzucać.
Warto również rozważyć korzystanie z uniwersalnych akcesoriów zamiast bardzo wyspecjalizowanych, których użycie ogranicza się do pojedynczych czynności. Na przykład drobne urządzenia takie jak maszynka do robienia kebabu lub malakser są z reguły zbędne, gdyż nie mają większego zastosowania poza jednorazowym.
- W minimalistycznej kuchni pozostawić należy naczynia i akcesoria codziennego użytku, wyrugować zaś te okolicznościowe i rzadko wykorzystywane.
- Warto zrezygnować z akcesorió wyłącznie do pojedynczych celów na rzecz sztućców i przyborów o uniwersalnym zastosowaniu.
Po generalnych porządkach w kuchni poczujemy się znacznie bardziej zorganizowani, a sama przestrzeń będzie sprawiać wrażenie większej i przyjemniejszej. Dzięki minimaliżmowi na co dzień gotowanie stanie się o wiele prostsze i bardziej swobodne.
Minimalny styl życia a poczucie wolności i przestrzeni
Jedną z największych zalet wprowadzenia minimalizmu jest odzyskane dzięki niemu poczucie swobody i wolności. Pozbycie się nadmiaru zbędnych rzeczy automatycznie zwiększa przestrzeń wokół nas, czyniąc środowisko mieszkania bardziej zorganizowanym i przejrzystym. Stajemy się też bardziej mobilni – mniej przedmiotów, do których jesteśmy przywiązani umożliwia łatwiejsze zmiany miejsca zamieszkania.
Co więcej, minimalistyczny tryb życia sprawia, że przestajemy zatracać się w gromadzeniu kolejnych dóbr a zaczynamy korzystać z tego, co już posiadamy. W wielu przypadkach prowadzi to do większej wewnętrznej satysfakcji i koncentracji na trwalszych wartościach niż tylko konsumpcja. Zyskujemy również dużo czasu, który wcześniej był zabierany przez poszukiwanie wciąż nowych rzeczy i porządkowanie ich. Teraz możemy go spożytkować na znacznie przyjemniejsze aktywności.
Ostatecznie lepsze życie minimalizm oferuje wiąże się też z zainwestowaniem w samego siebie. Gdy pozbywamy się zbędnego balastu łatwiej jest realizować własne pasje i plany. Minimalizm stanowi rodzaj świadomego wyboru, sposobu na istnienie bez zbędnego chaosu.
Pod wieloma względami tryb minimalistyczny wydaje się bardziej wolny i autentyczny. Czy jest to zatem tylko kolejna, chwilowa "moda" czy może jednak ciekawa filozofia na przyszłość? Pozostaje w to wdrożyć się i samemu doświadczyć wszystkich zalet prostego życia.
Podsumowanie
Przygoda z minimalizmem w życiu jest niewątpliwie wymagająca, ale też może przynieść wiele korzyści. Pozbycie się zbędnych rzeczy oraz wprowadzenie minimalistycznego stylu życia pozwala uporządkować własną przestrzeń, zyskać więcej czasu i skupić się na tym, co naprawdę ważne. Trudno stwierdzić, czy jest to tylko chwilowa moda minimalizmu, czy może nowa filozofia szczęśliwszej egzystencji. Dla początkującej minimalistki liczy się przede wszystkim znalezienie własnej drogi do lepszego życia, które minimalizm obiecuje.
Wyzwaniem jest odrzucenie przywiązania do wielu przedmiotów i dostosowanie otoczenia do prostszych ram. Wymaga to czasem trudnych wyborów, ale stosując się do zasad minimalizmu na co dzień, zyskuje się niezwykłe poczucie wyzwolenia i swobody. Taka egzystencja wydaje się bardziej zrównoważona i autentyczna, pozwalając na większą koncentrację na realizowaniu pasji i planów. Pozostaje tylko zdecydować, czy jest to coś dla Ciebie.